Kiedy iść z dzieckiem na pierwszą wizytę do dentysty?
Rodzice maluchów często zastanawiają się, kiedy powinni po raz pierwszy zabrać swoją pociechę do dentysty. Część mam twierdzi, że warto zrobić to od razu, gdy pojawi się pierwszy ząbek – około pół roku po narodzinach dziecka. Nie jest to błędem. Wielu stomatologów uważa jednak, że można też poczekać do czasu, gdy dziecko będzie miało ponad rok i więcej ząbków – wtedy też dentyście łatwiej jest nawiązać z nim kontakt. Oczywiście w sytuacji, gdy rodzica zaniepokoi stan jamy ustnej malucha wcześniej, powinien on zabrać go na wizytę niezwłocznie.
Pierwsza wizyta szkraba
Pierwsze wizyty maluchów najczęściej nie wiążą się ze skomplikowanym leczeniem – wykonywane są proste zabiegi lub sama kontrola, a maluch oswaja się z gabinetem. Stomatolog ocenia zęby, błonę śluzową i dziąsła dziecka, sprawdza też, czy nie pojawiają się pierwsze wady rozwojowe. Maluszek może siedzieć na kolanach u mamy i oglądać bajkę. Dobry stomatolog dziecięcy zawsze próbuje ośmielić dziecko i uspokoić, jeśli jest ono zestresowane. Starszym dzieciom lekarze tłumaczą, dlaczego trzeba dbać o zęby, w zrozumiały dla nich sposób. Warto sprawdzić, czy dany gabinet oferuje sedację, czyli nieszkodliwe uspokojenie wziewne, a którego chętnie korzystają też… dorośli!
Jak przygotować malucha do pierwszej wizyty?
Przede wszystkim – dzieci (w każdym wieku) nie należy straszyć opowieściami o leczeniu kanałowym sprzed 20 lat. Obecnie znieczulenia, sprzęt i wiedza stomatologiczne są o wiele bardziej rozwinięte, a strach przed wizytą w ogromnej większości przypadków jest irracjonalny.
Najlepszym przygotowaniem malucha do wizyty jest dbanie o higienę jego jamy ustnej. Dziecko uczy się, że jest ona koniecznością, przyzwyczaja się też do otwierania buzi na dłużej, dotyku na zębach i dziąsłach, czy smaku pasty do zębów. Dobrym pomysłem jest też wybieranie bajek o tematyce „dentystycznej”. Stomatologa odwiedziła między innymi słynna Świnka Peppa!
Kluczowe jest też to, by podczas wizyty rodzice sami pozostali spokojni i zaufali lekarzowi. Dziecko widząc roześmianą mamę, z pewnością poczuje się pewniej, niż obserwując jej nerwowe ruchy.